Warszawa Kabaty i Wyględów

Te wpisy poświęcam bliskim mojemu sercu terenom zielonym w Warszawie znajdującym się na Kabatach i w Wyględowie.

Warszawa, Kabaty

Park Moczydełko

Park Moczydełko leży w rejonie ulic: Stryjeńskich i Wełnianej. Najpiękniejszym elementem parku jest drewniany pomost i oczko wodne, które jest siedliskiem dzikich kaczek, żab i owadów. W parku dominują drzewa liściaste, np.: wierzba krucha.

Kochajmy zieleń, będzie wtedy jeszcze piękniejsza.

„Rzeki, stawy, jeziora i potoki – wszystkie z nich mają różne nazwy, ale wszystkie tak samo zawierają wodę. Tak jak religie – każda z nich zawiera jakąś prawdę”- Muhammad Ali.

Te ptaki wierzą we własne skrzydła i w dobroć ludzką.

Oczko wodne Moczydło nr 1

Staw, określany jako oczko wodne, leży w pobliżu bocznicy kolejowej, ulic Moczydłowskiej i Perkalowej, na terenie otuliny rezerwatu przyrody Las Kabacki i Warszawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Jego pochodzenie jest polodowcowe. Na terenie stawu występuje wiele gatunków ryb, ptaków i płazów.

Park Przy Bażantarni

Park Przy Bażantarni to przepiękne miejsce położone w rejonie ulic: Przy Bażantarni, Al. KEN, Jeżewskiego i Rosoła. W parku znajduje się urokliwy ogród różany, obejmujący gabiony obsadzone lawendą i pergole ogrodowe z pnącymi się różami. W krajobraz parku został pięknie wkomponowany drewniany mostek, który służy jako dobry punkt widokowy. Ponadto na terenie parku znajdują się: place zabaw, skate park, biblioteka plenerowa i park linowy.

Zieleń oczyszcza i nawilża powietrze. Obecność terenów zielonych (m.in. trawników, parków, zieleni przyulicznej) jest istotna dla utrzymania wody w mieście, gdyż roślinność jest biologicznym zbiornikiem wody.

Kochajmy zieleń, wtedy będzie jeszcze piękniejsza.

Las Kabacki i Ogród Botaniczny w Powsinie

Zapraszam Cię do obejrzenia zdjęć z moich spacerów po Ogrodzie Botanicznym w Powsinie!

Zieleń wzdłuż ścieżek rowerowych i przy blokach

Zieleń to kolor życia, który uzyskujemy łącząc kolor słońca (żółty) z kolorem nieba (niebieski).

Człowiek jest jedynie małą cząstką całego ekosystemu.

Przyroda cieszy oczy kolorami i pobudza człowieka do wielu refleksji. Nie wyobrażam sobie miasta bez przyrody.

Patrząc na przyrodę, widzi się i odczuwa niesamowity porządek nadany przez niezwykłą mądrość i inteligencję Stwórcy.

Otaczająca nasz przyroda jest bardzo pozytywnym elementem naszego świata.

Warto zatrzymać się choć na chwilę w drodze do domu czy do pracy i spojrzeć na piękno przyrody. I tym jednym świadomym spojrzeniem ubogacić swój dzień.

Moje ulubione siłownie plenerowe.

Polecam trzy siłownie plenerowe dla osób lubiących ćwiczenia na świeżym powietrzu. Dwie siłownie znajdują się na terenie Parku Kultury w Powsinie, a jedna z nich przy wyjściu z metra Kabaty.

Zieleń w donicach i skrzyniach, czyli mini park kieszonkowy na balkonie

Kwitnący ogród na balkonie to wspaniała strefa relaksu. Kiełki i zioła na parapecie są cennym elementem codziennego pożywienia.

Nasz ludzki mózg lubi, kiedy czytamy książki.

Nasz ludzki mózg lubi, kiedy czytamy książki. Badania potwierdziły, że nawet po kilku godzinach od zakończenia czytania nasze neurony wciąż przetwarzają zdobyte informacje. Ponadto powstają nowe połączenia w mózgu pomiędzy neuronami. W takim razie zachęcam Cię do sięgnięcia po książkę „Życie i zdrowie masz tylko jedno”. Książka ta zapewni Ci dużą dawkę pozytywnej energii, wiele inspiracji do lepszego życia oraz pomoże Ci zmienić życie na bardziej zdrowe i satysfakcjonujące.

Warszawa Wyględów

Park Linearny

Park Linearny – wąski park liniowy położony pomiędzy ul. Suwak a Racjonalizacji.

„Materiałami do planowania przestrzennego miasta powinny być: niebo, przestrzeń, drzewa, stal i cement; według tego porządku i tej hierarchii” – Le Corbusier (źródło)

Zieleń przy ul. Konstruktorskiej i Woronicza.

„Nie można być architektem bez ciągłego i pełnego pokory badania rzeczywistości, bez rozmów z osobami, które będą mieszkać w danym miejscu. Budynek nie jest ozdobą – prowadzi ciągły dialog z otoczeniem. Trzeba poświęcić uwagę tej scenerii” – Renzo Piano (źródło)

Lipowa Aleja przy ul. Woronicza

Szanuj zieleń, bo to kolor życia.

Zachęcam Cię do spędzenia weekendu lub urlopu w nietypowym towarzystwie siebie samego, Boga i dwóch książek pt.: „Życie i zdrowie masz tylko jedno” i „Studium sztuki lepszego życia”. Warto poświęcić czas sobie i swojemu ciału, które jest boską świątynią. I wciąż uczyć się „kochać miłość do siebie”, aby móc tak samo kochać innych.

Przekonaj się, jak smakuje prawdziwy odpoczynek. Sam na sam ze sobą, z Bogiem i inspirującymi książkami. Książka „Życie i zdrowie masz tylko jedno” pomoże Ci zadbać o zdrowie; pokaże Ci, jak odżywiać się zgodnie z zasadami Biblijnymi i najnowszymi badaniami naukowymi, gdzie jedno z drugim się pokrywa oraz jak w naturalny sposób uzupełnić utraconą energię; poinstruuje w jaki sposób wykonywać ćwiczenia oparte na jodze kręgosłupa i świadomości oddechu, aby zredukować napięcia w ciele i zwiększyć poziom energii i jak przeprowadzać skuteczną medytację i relaksację skoncentrowaną na odczuwaniu ciała i uzdrawianiu siebie; w jaki sposób pracować nad własnymi myślami i emocjami, jak również delikatnie wprowadzi Ciebie w wyższy, duchowy wymiar życia. Z kolei książka „Studium sztuki lepszego życia” jest swoistym autocoachingiem. Pomaga lepiej zrozumieć siebie, swoje życie i przeszłość. Obie książki zachęcają do pójścia za prawdziwymi i głębokimi tęsknotami serca i zachęcają do zawalczenia o najważniejsze życiowe bogactwa: miłość, harmonię, dobro, radość, spokój umysłu, wdzięczność, nadzieję i wiarę.

Często jesteśmy tak zajęci troszczeniem się o innych, że zapominamy o sobie. My też jesteśmy ważni! Dbajmy o siebie!

Zaproponuję Ci spędzenie weekendu lub urlopu we własnym miejscu zamieszkania. A dlaczego? Ponieważ ma to być urlop/weekend niezwykły: bez pakowania się, organizowania podróży, pośpiechu, denerwowania się i codziennych rutynowych zajęć (z zachowaniem tylko tych niezbędnych). Chodzi o to, aby być tu i teraz, tak trochę inaczej. I poczuć głębszy sens zwyczajnego, prostego życia, którego jakąś część wiedziesz każdego dnia.

„Chcę Ci wyjaśnić, że nie ma takich wielkich, wspaniałych rzeczy. Życie składa się ze spraw drobnych. Jeśli zainteresujesz się tak zwanymi wielkimi sprawami – przegapisz życie. Ono składa się przecież z picia herbaty, rozmowy z przyjacielem, wyjścia na poranny spacer bez jakiegoś konkretnego celu, po prostu aby pospacerować, bez celu, tak byś w każdej chwili mógł zawrócić. Życie to przygotowanie czegoś do jedzenia dla ukochanej osoby, ugotowanie czegoś dla siebie, bo kochasz także siebie, pranie swoich ubrań, mycie podłogi, podlewanie ogrodu… Te małe sprawy, te maleńkie rzeczy… (…) Szanuj swoje życie. Z tego szacunku zrodzi się respekt dla życia innych” – Osho.

Mój letni tydzień przeznaczony na wypoczynek i relaks

Podzielę się z Tobą wspomnieniami, jak wyglądał mój letni tydzień, spędzony w Warszawie, przeznaczony na wypoczynek i relaks. Miał BYĆ i BYŁ wyjątkowy. Bo zależał wyłącznie ode mnie, jak wykorzystam każdą cenną chwilę daną mi od Boga.

Budziłam się, aby obejrzeć romantyczny wschód słońca, a następnie znowu szłam spać. Tak…Świat jest pełen harmonii, na przykład noc dopełnia dzień, kobieta mężczyznę, jedna połówka drugą.

„Kiedy wstajesz rano, podziękuj za światło, za życie, za siłę. Podziękuj za jedzenie, za radość istnienia. Jeśli nie widzisz powodu do wdzięczności, wina leży po Twojej stronie” – Tecumseh.

Przygotowywałam sobie zdrowe i smaczne obiady. Zioła i kiełki brałam z ogródka parapetowego, sałatę z hodowli balkonowej, a warzywa i kasze kupowałam na BioBazarze.

Fundamentem obfitości jest uznanie każdego dobra w naszym życiu. Choćby nawet tak oczywistego, że mamy, co jeść.

Wykonywałam ćwiczenia fizyczne skoncentrowane na świadomości ciała i oddechu. Na balkonie wśród kwiatów i drzewek.

Bóg podarował człowiekowi jedno życie i ciało na to ziemskie życie, aby dbał o nie tak, jak może i potrafi. Ciało nasze lubi odczuwać to, co mu dobrze służy i doznawać tego, co dobre.

Uzupełniałam wpisy na swoim blogu: violettawroblewska.com i delektowałam się różnymi, inspirującymi mądrościami, cytatami i sentencjami oraz piękną muzyką. W ten sposób pozytywnie wpływałam na swój umysł i ciało, dostarczając mu duchowego pożywienia. Warto pamiętać, że nasz mały świat jest odbiciem naszego wnętrza. Warto codziennie pracować nad zmianą siebie, przemianą swojego serca i ducha. Człowiek zestresowany żyje w świecie pełnym stresu. Człowiek spokojny żyje w świecie pełnym spokoju. Człowiek kochający żyje w świecie pełnym miłości. Człowiek wrogo nastawiony żyje w świecie pełnym nienawiści. Warto też pozytywnie wpływać na ten większy świat wokół siebie. I dążyć do przemiany duchowej naszych rodzin, aby było w nich więcej tego, co służy zdrowiu naszego umysłu, ciała, serca i ducha.

Przeznaczyłam swój cenny czas na dobre książki z dziedziny duchowości, psychologii i medycyny prewencyjnej. Zajrzałam ponownie do własnych książek: „Życie i zdrowie masz tylko jedno” i „Studium sztuki lepszego życia”, aby ponownie przemyśleć zawarte w nich treści i zastanowić się, co jeszcze mogę wcielić we własne życie. Tworzenie czegoś nowego jest niezwykle cennym przeżyciem, które jest źródłem inspiracji prowadzącym do zmian. Jeżeli o czymś marzysz i chcesz to osiągnąć, to po prostu zacznij działać. Pasja, wytrwałość, determinacja i praca to cztery podstawowe klucze do stałego rozwoju. Każdy jest twórcą własnego życia. A robienie tego, co chce się robić dodaje skrzydeł i energii życiowej.

„Tylko ci, którzy nauczyli się potęgi szczerego i bezinteresownego wkładu w życie innych, doświadczają największej radości życia – prawdziwego poczucia spełnienia” – Anthony Robbins.

Miałam czas na taniec do mojej ulubionej muzyki.

Prezentuję ją we wszystkich wpisach na blogu. Warto mieć szacunek dla każdej chwili życia. Ona już nigdy nie powtórzy się. Dlatego lepiej spędzić ją z pożytkiem dla ciała, umysłu, serca i ducha. W chwilach radości, zamyślenia czy skupienia, itd. W pismach hebrajskich i greckich odpowiednikiem słowa „tańczyć” są słowa: wirować, obracać i miarowo skakać. Kiedyś tańczono z okazji różnych świąt, szczególnych wydarzeń, uroczystości lub zwycięstw. Był to też sposób wychwalania Boga. Warto tańczyć tak bez okazji, solo lub z partnerem/partnerką

Chodziłam na spacery do Lasu Kabackiego i Ogrodu Botanicznego w Powsinie. Pięknie jest przeżywać każdą chwilę na łonie natury, a nie tylko ją spędzać.

„Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie” – Jan Paweł II.

Jeśli umiemy wzruszyć się, uradować serce i duszę, czy zachwycić się widząc piękno natury, oznacza to, że twoje serce i dusza rozpoznały Stwórcę w Jego dziele stworzenia. Jak nauczysz się cieszyć i radować nawet drobnymi rzeczami, wtedy cała natura wokół Ciebie otrzyma wymiar boskości.

„To poprzez wdzięczność dla chwili obecnej, otwiera się duchowy wymiar życia” – Eckhart Tolle.

„Piękno jest obecne, trzeba tylko chcieć je widzieć lub przynajmniej rozmyślnie nie zamykać oczu” – Theodor Fontane.

„Kiedy jestem w ciszy, przenoszę się w miejsce, gdzie wszystko jest muzyką” – Rumi.

„Słowa staniały. Rozmnożyły się, ale straciły na wartości. Są wszędzie. Jest ich za dużo. Mrowią się, kłębią, dręczą jak chmary natarczywych much. Ogłuszają. Tęsknimy więc za ciszą. Za milczeniem. Za wędrówką przez pola. Przez łąki. Przez las, który szumi, ale nie ględzi, nie plecie, nie tokuje” – Ryszard Kapuściński.

Zachęcam Was nie tylko do spacerów z innymi osobami, ale też do „samotnych” wędrówek. Samotnych w cudzysłowie, bo zawsze mamy przynajmniej dwóch towarzyszy: siebie i Boga.

Patrzenie na człowieka w taki sposób, jak patrzymy na kwiaty, czyli bez oceniania i osądzania jego wyglądu i przyjęcie tego, co widzimy, pozwala otworzyć się na różnorodność.

„Ziemia nie potrzebuje już 'ludzi sukcesu’. Natomiast rozpaczliwie potrzebuje ludzi czyniących dobro. Potrzebuje więcej uzdrowicieli, odnowicieli, bajarzy oraz miłośników wszelkiej maści. Potrzebuje ludzi, którzy pięknie żyją. Potrzebuje ludzi wielkiej odwagi gotowych włączyć się do walki o bardziej ludzki świat” – David Orr.

Przeglądałam swój album pt.: Czar dobrych wspomnień. Metamorfozy twórczego potencjału, czyli nasze wnętrze pragnie uzewnętrznić się poprzez przebranie.

Ziarenko zostało zasiane w dzieciństwie. Moi bliscy lubili mnie przebierać.

PANI LATO jest zwiewna, kwiecista, ciepła, wrażliwa, pełna różnorodnych kolorów, zachwycona pięknem przyrody i wszechobecnością zieleni.

PANI JESIEŃ jest zielono- żółto-brązowa, zadumana, trochę tajemnicza, pełna kolorowych liści, żołędzi i kasztanów.

PANI ZIMA jest strojna w biel i biały puch. Przepełnia ją radość. Cieszy się, jak prószy bielutki śnieżek, a pod nogami skrzypi lód, jak widzi drzewa obrysowane mrozem. Czasami zatrzyma się i posłucha ciszy, w której wszystko jest bliższe.

PANI BŁAZEN cieszy się ze śmiesznych prezentów, które dostała.

PANI KWIECISTA ŁĄKA zachęca do czytania książki „Życie i zdrowie masz tylko jedno”.

PANI WŁÓCZYKIJ wędruje przez pola i łąki. Od czasu do czasu zatrzymuje się i czyta interesującą książkę pt. „Życie i zdrowie masz tylko jedno”.

PANI WODZIREJ zachęca do stałej pracy nad sobą i relacjami, do rozwoju osobistego, zawodowego i duchowego.

Przeznaczałam czas na medytację, modlitwę i pielęgnowanie dobrych myśli. Modlitwa i medytacja nadaje życiu większą głębię. Myśli kształtują uczucia. Jeśli mamy pozytywne myśli, to nie tylko czujemy się dobrze, ale też pozytywnie wpływamy na ludzi wokół nas (na ich zdrowie fizyczne i psychiczne). Jeśli czujemy się dobrze, to żywimy dobre uczucia i jednocześnie przyciągamy do siebie więcej pozytywnych rzeczy i emocji. Dzięki byciu autentycznie wdzięcznym za to, co daje nam życie, zapewniamy naszemu umysłowi większą harmonię. Wdzięczność jest potężną siłą przyciągającą więcej dobrych rzeczy. Bycie wdzięcznym za to, co posiadamy, jest silnym magnesem przyciągającym do nas coraz więcej dobrych rzeczy.

Robiłam sobie kąpiel w wannie z dodatkiem soli i glinki. Moje ulubione sole i glinki to: Sól syberyjska do kąpieli uzdrawiających, Sól z Morza Czerwonego, Sól do kąpieli Karlove Vary, Różowa glinka egipska, Błękitna bajkalska glinka, Szmaragdowa glinka kaukaska, Karelska glinka różowa, Wulkaniczna glinka marokańska, Wulkaniczna glinka kamczacka. Podczas kąpieli czytam ulubione książki z dziedziny rozwoju osobistego i duchowego.

Zdrowa miłość do siebie samego nie jest egoistyczna, ponieważ ma ją każde zwierzątko i roślinka. Dzięki Bożej miłości, przenikającej wszystkie żywe istoty i podtrzymującej świat, mogą one wzrastać ku wspaniałości. Tak samo człowiek powinien nauczyć się kochać i dbać o swoje ciało tak, jak mu na to pozwalają jego życiowe warunki. Również trzeba uświadamiać osoby wokół nas, że ludzkie ciało jest delikatne i kruche, i mocno podatne na wszelkie duchowe obciążenia. Każdy nadmiar duchowych obciążeń prowadzi do chorób, bólów, zranień, wypadków i dolegliwości.

Dzieci i dorośli kochają wolność. W wolności serca możemy być sobą i autentyczni.

Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga i mamy godność bycia Bożym stworzeniem. Oddawanie się temu, co naturalne jest wrodzoną cechą naszej natury. Naturalny i prosty styl bycia i życia jest najbardziej bliski naszemu człowieczeństwu. Dzieci potrafią cieszyć się bez powodu. W uśmiechu dzieci jest serdeczność, czułość, tkliwość i uczuciowość. Uśmiech dzieci jest wtedy najprawdziwszy na świecie, kiedy jednocześnie uśmiechają się oczy. Wielką sztuką i dużym wysiłkiem jest zachować pierwotne i autentyczne cechy „wewnętrznego dziecka” w sobie pomimo obciążającego naszego ducha bagażu niełatwych doświadczeń życiowych.

A na koniec chcę Ci przekazać życzenia dla Twojego serca, aby wszystkie dobre chwile w Twoim życiu, chwile poruszenia i wrażliwości nie przeminęły z wiatrem wraz z szybko upływającym czasem.

I na koniec…

Zachęcam Cię gorąco, tak z całego serca, abyś w trakcie lub po podróży położył się wygodnie i przeczytał książki: „Życie i zdrowie masz tylko jedno”, „Studium sztuki lepszego życia” oraz/lub „You have one life and one health”

Wszystkie informacje o książkach i ich zamówieniu znajdziesz TUTAJ

Książka „Życie i zdrowie masz tylko jedno” może być wspaniałym prezentem dla bliskiej Twojemu sercu osoby. I nie tylko.

Życie człowieka jest wymagającą wędrówką. Wygrywanie życia wymaga: dużej siły woli, ciągłej pracy nad sobą i relacjami, rozwoju duchowego, codziennej walki i troski o dobro, życia w prawdzie, uczenia się doświadczania miłości, bogactwa ideałów i aspiracji oraz ciągłego budowania relacji z Bogiem. Nie ma dróg prostych i na skróty. Dobro, udane relacje i zdrowie trzeba sobie wypracowywać codzienną, niełatwą pracą, która nigdy się nie kończy.

To jest wymagająca sztuka życia: budować więzi, przeżywać miliony wrażeń i chwil, zarówno tych dobrych, jak i złych, z bliskimi sercu ludźmi oraz wciąż wierzyć i ufać Bogu, że będzie lepiej. Być dla siebie lustrami, pomagać sobie wzajemnie zmieniać się na lepsze, starać się nawzajem zrozumieć siebie i wspólnie dążyć ku dobru, przepracowując i porzucając to wszystko, co szkodliwe, osłabiające, raniące i sporne. Przemierzać góry i doliny, czyli doświadczać codziennej panoramy życia. Przebaczać sobie nawzajem i iść dalej wspólnie przez życie. Najlepszą drogą. I to każdego dnia. Wszystko, co złe zostawiać za sobą. Do „szkatułki życia” wrzucać tylko dobre wspomnienia. Bo najważniejsze jest to wszystko, co dzieje się tu i teraz oraz istotne są te chwile, na które czekamy. Jak cenne jest życie z dużą wiarą i nadzieją. Życie na tej Ziemi jest krótkie i szybko przemija. Warto gromadzić miłe wspomnienia w „szkatułce życia”, wnosić dużo tego, co ważne, wartościowe i dobre do życia innych, wyjaśniać różne nieporozumienia, wybaczać sobie nawzajem i zapominać o tym, co nie było dobre. I żyć. Tak zwyczajnie.

Życzę Ci wszystkiego dobrego i wspaniałych podróży w głąb siebie i po świecie.

A oto kilka moich ulubionych piosenek dedykowanych Tobie, drogi Czytelniku bloga: